Każdy lek, nawet najbardziej „niewinny” ma jakieś skutki uboczne. Jednak można je znieść lub tolerować, jeśli pacjent rzeczywiście czerpie korzyści z danego specyfiku. Niestety, nie tak długa historia farmacji pokazuje, że na rynek trafiają leki o znikomej lub żadnej (!) skuteczności, a nawet takie, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia. Czasem jest to wynik błędu, czasem jednak jest chłodna kalkulacja przemysłu farmaceutycznego. Oto przykłady kilku leków, które nigdy nie powinny trafić do obrotu.
Talidomid – lek o dwóch obliczach
Talidomid wywołał wielki medyczny skandal w latach ’60. W 1954 roku niemieccy chemicy opracowali lek, który wkrótce potem wprowadziła na rynek niemiecka firma Gruenenthal. Był to środek o działaniu przeciwwymiotnym, przeciwbólowym, usypiającym i hipnotycznym. W latach 1957-61 był już sprzedawany w 50 krajach.
Po kilku latach od jego wprowadzenia, odkryto, że talidomid powodował u ciężarnych kobiet poważne wady płodu. Dzieci, które przyszły na świat z donoszonych płodów „(…) urodziły się z ciężkimi deformacjami – ze zbyt krótkimi i zniekształconymi rękami i nogami lub w ogóle bez jakichkolwiek kończyn” – powiedział prof. Stewart. Wady dotyczyły również narządu wzroku, słuchu i wielu innych narządów wewnętrznych.
Jak doszło do tej tragedii? Okazało się, że lek nigdy nie został gruntownie przebadany, zwłaszcza pod kątem mutagenności. Co ciekawe, w latach ’90 odkryto jego przeciwnowotworowe właściwości. Nowoczesne odmiany tego leku, powodujące mniej działań niepożądanych, stosuje się obecnie w leczeniu szpiczaka.
Niebezpieczne leki o niskiej skuteczności
Wielkie koncerny farmaceutyczne produkują leki, które ratują życie, ale również specyfiki o niskiej skuteczności i poważnych skutkach ubocznych. Niezależne badania wykazały, że ponad trzy czwarte leków zatwierdzonych w latach 1989-2000 w samych tylko Stanach Zjednoczonych było tylko trochę bardziej skutecznych od dotychczasowych leków. W dodatku kosztowały one dwukrotnie więcej i stwarzały większe ryzyko.
Do roku 1999 siedem popularnych leków, między innymi Rezulin i Lotronex, wycofano z rynku ze względu na zagrożenie, jakie stwarzały. Żaden z nich nie był lekiem ratującym życie (wśród wycofanych leków znalazły się: specyfik przeciwko zgadze, pigułka odchudzająca, lek przeciwbólowy i antybiotyk). Żaden nie był bardziej skuteczny niż starsze, bezpieczniejsze lekarstwa. Mimo to tych siedem leków przyczyniło się do śmierci 1002 osób i spowodowało tysiące niebezpiecznych komplikacji.*
*”Błądzą wszyscy (ale nie ja)”, C. Tavris, E. Aronson