Aż 90% dorosłych Amerykanów naraża się na zwiększone ryzyko zawału serca. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Wszystkiemu winna jest zakwaszająca dieta i styl życia.
Kondycja zdrowotna dorosłego Amerykanina
Praktycznie wszyscy mieszkańcy Stanów Zjednoczonych cierpią na nadciśnienie, mają zbyt wysoki poziom cholesterolu, zbyt wysokie stężenie cukru we krwi lub cierpią na nadwagę, palą papierosy albo uprawiają zbyt mało aktywności fizycznej. To wszystko wpływa to na bardzo silne zakwaszenie organizmu.
„U obywateli USA wzrost masy ciała, poziom zachorowań na cukrzycę i nadciśnienie tętnicze wzrósł w ciągu ostatnich kilku dekad” – stwierdza dr Earl Ford z Centers for Disease Control (CDC), który regularnie prowadzi badania i tworzy statystyki.
Zespół dr Forda wziął pod uwagę 4 ogólnokrajowe badania obejmujące obywateli w wieku od 25 do 74 lat. Tylko u 10% przebadanych osób stwierdzono niskie ryzyko ataku serca w przyszłości.
Doktor Ford z przerażeniem stwierdza, że wyniki mieszkańców USA gwałtownie pogorszyły się od lat 90. „Jeśli spojrzymy na ogólną tendencję do palenia papierosów, to widać tu znaczną poprawę, jednak BMI amerykanów, ich wysokie ciśnienie krwi i cukrzyca nie prowadzą do niczego dobrego”.
Zdaniem dr. Roberta O. Younga jest tylko jeden powód drastycznego wzrostu zaburzeń metabolicznych (u mieszkańców krajów rozwiniętych) takich jak:
- wzrostu ciśnienia tętniczego,
- podwyższonego poziomu cholesterolu,
- cukrzycy,
- otyłości;
Przyczyną są kwasy metaboliczne i przyjmowane wraz z pokarmem, które nie zostały poprawnie wyeliminowane z organizmu wraz z moczem, odchodami, potem lub w czasie oddychania. Bardzo dużym problemem jest niedobór minerałów w organizmie. Każdy człowiek ma pewnego rodzaju bufor, który pozwala regulować pH w niewielkim zakresie. Jeśli jednak jesteśmy na diecie zakwaszającej, ten mechanizm zabezpieczający przestaje działać.
Zakwaszenie to jedyna przyczyna takiego stanu rzeczy, a jedynym lekarstwem jest alkaliczna dieta i styl życia.