Nowotwory należą do grupy chorób, które charakteryzują się powodowaniem niekontrolowanej fermentacji i zwyrodnienia komórek.
Ponad 10 mln obywateli Stanów Zjednoczonych leczy się w tym momencie na raka, co roku diagnozuje się ok. 1,4 mln nowych przypadków zachorowań.
Dr Robert O. Young stwierdza, że dieta odgrywa bardzo ważną rolę w zapobieganiu i leczeniu stanów nowotworowych, zaś białko sojowe jest jednym z wiodących rodzajów żywności działającej odkwaszająco. Dzięki swojej mocy alkalizującej wspomaga leczenie chorób nowotworowych.
Soja a nowotwory
W ciągu ostatnich 15 lat nastąpił duży wzrost zainteresowania antynowotworowymi właściwościami soi. Istnieje kilka przypuszczalnie chemoprewencyjnych substancji, które znajdują się w tych ziarnach. Na szczególną uwagę zasługują izoflawony, które zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi oraz raka prostaty.
Soja a rak piersi
Analiza wszelkich dostępnych danych wspiera hipotezę, że spożycie żywności z zawartością soi może zmniejszyć częstość występowania raka sutka.
Niedawno opublikowany raport stwierdza, że względne ryzyko zachorowania na raka piersi u kobiet, które nie jedzą soi, jest o 95% wyższe niż u kobiet, które regularnie jedzą soję i jej przetwory.
Badania na gryzoniach wykazały, że izoflawony sojowe hamują indukowanie chemiczne guzów sutka. Śmiało można powiedzieć, że wprowadzenie do diety soi to pierwszy krok do uchronienia się przed rozwojem niebezpiecznych nowotworów.
Kiedy w czasie badań, do oczyszczającej diety gryzoni dodano izoflawony sojowe, to indukcja chemiczna nowotworów sutka u tych zwierząt zatrzymywała się. Kiedy izoflawony dodano do normalnej diety, wówczas proces rozwoju nowotworu zredukowano o ok. 50%.
Soja a markery nowotworów piersi
W przeciwieństwie do danych epidemiologicznych oraz badań na zwierzętach, nie ma dowodów klinicznych na to, że izoflawony sojowe wpływają korzystnie na:
- markery nowotworowe, które pojawiają się w czasie rozwoju choroby,
- na gęstość tkanki piersi,
- na poziom estrogenów oraz na rozrost komórek sutka.
Nie ma też wystarczających dowodów na to, że przy regularnym spożywaniu soi metabolizm estrogenów jest korzystny oraz, że długość cyklu menstruacyjnego wzrasta (im dłuższej trwa cykl menstruacyjny tym mniejsze ryzyko zachorowania na nowotwór macicy).
Niemniej jednak, w Japonii nadal prowadzone są obiecujące badania, które są na dobrej drodze aby udowodnić, że spożycie soi przyczynia się do obniżenia ryzyka zachorowania na raka piersi.
Wczesne wprowadzenie soi do diety redukuje ryzyko zachorowania na raka piersi
Istnieją zarówno epidemiologiczne, jak i sprawdzone na zwierzętach dane, które popierają hipotezę, że wczesne wprowadzenie do diety soi zmniejsza późniejsze ryzyko zachorowania na raka piersi.
Hipoteza ta jest spójna z dowodami, jakie dostarczają nam badania prowadzone na wczesnym etapie życia. Dotyczą one wpływu laktacji na zdrowie matki i noworodka. Ponadto naukowcy zaznaczają wyraźny związek np. wieku, w którym kobieta dostała pierwszej miesiączki czy momentu, w którym zaszła w ciąże, na ryzyko wpływu na raka piersi.
Badania sugerują, że pierwsze 20 lat życia kobiety ma szczególnie duży wpływ na to ryzyko (w zależności od tego co jemy i jak żyjemy ryzyko może być niskie lub wysokie). Dane epidemiologiczne potwierdzają, że spożycie w ciągu dnia już 1-2 porcji pokarmów sojowych działa na ludzki organizm ochronnie.
Najnowsze Soy Breast Cancer Study
Badania nad wpływem soi na raka piersi są bardzo obiecujące, jednak wymagają jeszcze wielu lat doświadczeń.
Już od ponad 15 lat naukowcy badają wpływ ziaren soi na zmniejszenie ryzyka zapadnięcia na raka piersi. Produkty sojowe są bardzo dokładnie badane pod tym względem.
Początkowy entuzjazm obiecującej hipotezy oparto na kilku obserwacjach. Są to między innymi – relatywnie niski współczynnik zachorowalności na raka piersi w Japonii oraz badania przeprowadzone na zwierzętach, które wykazują, że soja w diecie gryzoni hamuje rozwój raka sutka oraz, że fitostrogeny zawarte w soi stymulują estrogen do działania przeciwnowotworowego.
Ciągle jednak nie ustalono „oficjalnej” relacji pomiędzy rakiem piersi a dietą – zwłaszcza w przypadku konkretnych produktów spożywczych. Jest to znacznie trudniejsze niż określenie wpływu tego, co zjadamy na inne choroby przewlekłe np. chorobę wieńcową.
Wszystko dlatego, że badania są prowadzone zbyt krótko aby móc obiektywnie ocenić rzeczywiste różnice w częstości występowania nowotworów a zmianą i stylem diety. W związku z tym, bardzo trudno jest stwierdzić, czy dana dieta zwiększa lub zmniejsza ryzyko zachorowania na raka.
Badania epidemiologiczne
Badania epidemiologiczne stanowią nieocenioną pomoc w odkrywaniu zależności pomiędzy dietą a nowotworami.
Epidemiologia jest nauką o wzorcach przyczyn chorób oraz o sposobach kontroli nad nimi. Wyróżniamy 2 podstawowe rodzaje badań epidemiologicznych:
- kliniczno-kontrolne
- prospektywne
W pierwszym rodzaju badań naukowcy badają wpływ stylu życia i diety u osób, które zachorowały na raka. Jest to poszukiwanie pewnych prawidłowości, które pozwoliłyby na jednoznaczne określenie przyczyny choroby oraz na znalezienie leku. Tym sposobem możliwe jest wyodrębnienie cech charakterystycznych grup, które najczęściej zapadają na dany rodzaj nowotworu.
Podczas badań prospektywnych naukowcy analizują cechy dużej grupy osób zdrowych a następnie przez kilka lat obserwują czy ludzie z tej grupy, którzy zachorowali na nowotwory mieli podstawy ku temu, aby aby na nie zachorować. Analizują wszelkie czynniki życia i określają zagrożenie.
Badania prospektywne są uważane za bardziej wiarygodne niż badania kliniczno-kontrolne.
Trzeba jednak uświadomić sobie, że słabym punktem badań epidemiologicznych jest brak możliwości ustalenia związków przyczynowo-skutkowych. Wyłącznie badania kliniczne przybliżają te związki. Badania epidemiologiczne są najczęściej wykorzystywane jako podstawa do badań klinicznych.
Ciąg dalszy nastąpi