Witamina C występuje we wszystkich owocach cytrusowych. Jest znana też jako kwas askorbinowy. Tej nazwy najczęściej używają producenci dodający syntetyczną witaminę C do swoich artykułów spożywczych. Pod wpływem tlenu, metali, światła i wysokich temperatur traci ona większość dobroczynnych właściwości. Można sobie zatem wyobrażać, jak wiele dobra w niej pozostaje po przeróbce chemicznej.
Witamina C jest uważana za naturalny antyoksydant, czyli przeciwutleniacz, który wpływa pozytywnie na trwałość jego białek i tłuszczów. Utleniona witamina jest uważana za stabilną i nieszkodliwą dla komórek organizmu.
Przez wiele lat uważano, że kwas askorbinowy przyjmowany długotrwale może być szkodliwy dla człowieka. Chodzi tu najbardziej o ten uzyskiwany w trakcie przeróbek chemicznych, czyli nienaturalny. Nazwa „askorbinowy” wywodzi się od nazwy choroby, na którą zapadają osoby cierpiące na niedobór witaminy C, czyli szkorbut.
Choroba ta prowadzi do depresji, pojawiania się plam wątrobowych na skórze, do gąbczastych dziąseł oraz krwawień z błon śluzowych ciała. Osoba chora na szkorbut cierpi w początkowej fazie z powodu ciągłego braku energii i poczucia niechęci do działania.
W późniejszych stadiach choroba prowadzi do utraty uzębienia oraz owrzodzenia skóry. Kiedyś szkorbut był chorobą często występującą u żeglarzy, piratów, czy żołnierzy. Było to spowodowane brakiem dostępu do produktów spożywczych takich jak owoce czy warzywa (zawierające witaminę C) w długim okresie.
Witamina C lekarstwem na szkorbut?
Funkcjonuje w społeczeństwie pogląd, że szkorbut nie jest wywoływany przez niedobór kwasu askorbinowego, ale przez odwodnienie oraz dietę złożoną z produktów pochodzenia zwierzęcego powodującego nadmierne zakwaszenie organizmu prowadzące do zatrucia krwi. W wyniku tego zatrucia, pod wpływem bakterii, drożdżaków oraz pleśni rozwijających się w organizmie, dochodzi do uszkodzenia mikrokosmków komórek ciała. Efekt jest podobny jak w przypadku psujących się od środka owoców. Na ich skórce pojawiają się ciemne plamy.
W roku 1747 przeprowadzono pierwszy w historii eksperyment, w którym posłużono się dwiema grupami kontrolnymi. Na morzu, w trakcie rejsu, część marynarzy dostawało do posiłku dwie pomarańcze i cytrynę dziennie. Reszta otrzymywała standardowe porcje posiłków. Okazało się, że objawy szkorbutu nie pojawiły się u żadnego z marynarzy, którzy otrzymywali cytrusy. Warto zapamiętać, że były to owoce świeże i nieprzetworzone.
Równie dobrze więc szkorbutowi mogły zapobiec zawarte w tych owocach odkwaszające minerały, tym bardziej że zabierane w rejsy w późniejszym okresie przetworzone cytrusy nie dawały tak dobrych rezultatów.
Kwas askorbinowy, a cud równowagi pH
Źródłem przeziębień i chorób jest zakwaszenie organizmu oraz zatory w kosmkach komórkowych powodowane przez zakwaszoną krew.
Witamina C daje pozytywne efekty przy przeziębieniach, ponieważ ułatwia przetrawienie ciężkostrawnych pokarmów i przyczynia się do oczyszczenia przewodu pokarmowego.
Ludzie trują się witaminą C przyjmując ją bez względu na okoliczności, zupełnie bez potrzeby.
Jedyny przypadek, kiedy rekomendowane jest przyjmowanie tej witaminy, to wsparcie jelita w sposób doraźny, kiedy pojawiają się problemy z niestrawnością. Jeśli zażywasz witaminę C w formie płynnej, dostarczasz jej swojemu organizmowi w zupełności. Należy pamiętać, że wszystko, co niezbędne, w tym również witaminę C i jej pochodne, dostarczasz swojemu organizmowi stosując dietę cudu równowagi pH, ponieważ składa się ona głównie z warzyw, tłuszczów oraz owoców o niskim poziomie cukru. Wszystkie te produkty zawierają naturalną witaminę C.