Badania University of California w Los Angeles (UCLA) wykazały, że chemioterapia może zmienić przepływ krwi i metabolizm mózgu. Efekt ten może utrzymywać się nawet do 10 lub więcej lat po zakończeniu leczenia. Wnioski te mogą pomóc w wyjaśnieniu mętliku, który pojawia się u osób po chemioterapii. Zjawisko to jest często określane mianem „chemo brain”.
Pozytonowa tomografia emisyjna (PET) została wykorzystana do zeskanowania mózgów 21 kobiet, które w przeciągu ostatnich 5-10 lat przeszły operację raka piersi. 16 z nich było leczone za pomocą chemioterapii. Skany zrobiono także 13 osobowej grupie kontrolnej, w której nikt nigdy nie przechodził chemioterapii i nie chorował na raka piersi.
Podczas tomografii wszyscy pacjenci wykonywali krótkie ćwiczenia na pamięć, a następnie odpoczywali. Badanie wykazało, że pojawiły się problemy w działaniu kory i móżdżku u pacjentek po chemioterapii. Wszystko za sprawą tego, że wykonując testy pamięciowe, osoby te musiały włożyć więcej pracy i wysiłku, niż osoby z grupy kontrolnej, które nie przechodziły chemioterapii.
Badania wykazały też, że kobiety, które oprócz chemioterapii przechodziły również terapię hormonalną, mają zmiany w mózgu w części, która odpowiada za łączenie myśli i działania.
W efekcie przeprowadzonych badań potwierdzone zostały zmiany w aktywności kory czołowej, móżdżku i w zwojach podstawy mózgu u pacjentów po leczeniu raka piersi. Wszelkie zmiany zostały zobrazowane nawet do 10 lat po zakończeniu chemioterapii.
Nie wolno zapominać o tym, że chemioterapia ma silne działanie zakwaszające i to może być jedna z przyczyn zaburzeń pracy mózgu.